10 lipca Kancelaria Premiera poinformowała o planach nałożenia składki solidarnościowej na nadmiarowe dochody spółek węglowych z 2022 roku. Składka, wynosząca 33%, ma być przeznaczona na sfinansowanie obniżki cen prądu dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych. Nadmiarowe dochody to te, które przekraczają 120% średnich dochodów osiągniętych w okresie wcześniejszych 4 lat.

Według wyliczeń portalu Strefa Inwestorów, JSW w latach 2018-2021 miała następujące wyniki finansowe: zysk 1,76 mld zł, zysk 0,65 mld zł, strata 1,55 mld zł oraz zysk 0,9 mld zł. Zysk netto grupy w 2022 roku wyniósł rekordowe 7,56 mld zł, zdecydowanie przekraczając średnie dochody z ostatnich lat. Można zatem przypuszczać, że składka zapłacona przez JSW mogłaby wynieść około 2 mld zł.

Na pytanie jednego z pracowników spółki, co reprezentatywne organizacje związkowe zamierzają zrobić, aby uchronić spółkę przed tym podatkiem, (A co powiecie w temacie że rząd nam z***ł 2,5mld zł w biały dzień. Gdzie jesteście w takich sprawach[pisownia oryginalna]) lider reprezentatywnych organizacji związkowych z KWK Budryk odpowiedział: „Czy ktoś w końcu napisze coś normalnego panowie premia premia wymieniacie tu jakieś kosmiczne kwoty a wydobycia brak zysk i te kwoty które podajecie nie wynika z produkcji tylko z ceny więc przyjmijmy wszyscy do wiadomości ze jeżeli cena będzie spadać a będzie to przy tym wydobyciu leżymy i kwiczymy.”

Ta wypowiedź lidera związkowego budzi jednak wiele kontrowersji. Czy nie pamięta on o prezesie, który w podobnym tonie odnosił się do pracowników, a po burzliwych strajkach w 2015 roku został zmuszony do ustąpienia? Czy liderzy związkowi wchodzą w jego buty, zapominając, jakie konsekwencje to miało dla załogi? Może zamiast krytykować pracowników, powinien zainteresować się rzeczywistymi przyczynami spadku produkcji, zamiast prowokować do podejmowania pochopnych decyzji.

Jak to jest, że kiedy w 2015 roku ceny węgla szorowały po dnie, chętnie podpisali bezprawne porozumienia sięgające do kieszeni pracowników, a teraz, kiedy ceny są wysokie, ludzie nie mają prawa pytać o pieniądze?

Na koniec warto wspomnieć, że Związek Zawodowy „Jedność” jest stanowczo przeciwny podatkowi solidarnościowemu. Sposób jego wprowadzenia jest wbrew zasadom współżycia społecznego. Zapowiedziana ustawa w tym zakresie uderza głównie w JSW, pomijając choćby największego giganta paliwowego w Polsce, który osiągnął zdecydowanie większe nadmierne zyski kosztem obywateli. Owszem Rząd będzie się zasłaniał rozporządzeniami unijnymi w tej sprawie, ale tu trzeba stanowczo wskazać, że, rozporządzenie Rady UE (2022/1854) z 6 października 2022 r. przewiduje w art. 13, że nadmiarowe zyski firm działających w sektorze ropy naftowej, gazu ziemnego, węgla i rafinacji „podlegają obowiązkowej tymczasowej składce solidarnościowej, chyba że państwa członkowskie wprowadziły równoważne środki krajowe”. Czyli obciążając tylko spółki węglowe extra-podatkiem, pomijając tym samym np. Orlen to władza daje jasny sygnał, że potrafi ominąć te rozporządzenie stosując je mocno wybiórczo !

Czy reprezentatywne związki akceptują podatek solidarnościowy? Sądząc po wypowiedzi jednego z ich liderów, wszystko z podatkiem jest ok, można by się temu dziwić, ale patrząc na to z innej strony, to czego można się spodziewać od osób, które w czasie poprzednich wyborów parlamentarnych oklejały swoje prywatne samochody banerami wyborczymi partii rządzącej. Oni zaakceptują każdą decyzję tego rządu, nawet te najbardziej absurdalne.  

PS. Co do zarzutu o „fejkowych kontach Jedności” to jedynie możemy odnieść się w ten sposób, że jak do tej pory nigdy z takich nie korzystaliśmy, mało tego, nawet nam do głowy to nie przyszło. Jednak po tym komentarzu można sądzić, że liderzy reprezentatywnych związków mają w tym doświadczenie, pewnie dlatego czasem pojawiają się jakieś pozytywne komentarze pod ich postami.
Chcemy też wyrazić mocną dezaprobatę wobec wypowiedzi liderów reprezentatywnych organizacji jak i ich głównych profili związkowych, gdzie sugerują pracownikom, aby zwolnili się z pracy i szukali jej w KGHM lub Biedronce. Takie wypowiedzi nie tylko godzą w dobre imię pracowników spółki, ale też są szkodliwe dla samej spółki.

Podobne wpisy