Na łamach prasy Spółka chwali się założeniem Funduszu Stabilizacyjnego i ulokowaniu w nim 1,5 mld zł.

 

   Dobrze, tylko jednocześnie Spółka rozmawia z innymi bankami, podobno nawet Chińskimi o konsolidacji długu. Zazwyczaj każda konsolidacja czy refinansowanie długu, wiąże się z obniżeniem raty, co pozwala dłużnikowi na pozorne polepszenie sytuacji finansowej i łatwiejsze możliwości spłacania swojego długu. Jednocześnie, wiąże się to z wydłużeniem czasu kredytowania oraz wzrostem kosztu kredytu, poprzez między innymi wyższe odsetki. Przecież nowi wierzyciele nie robią tego za darmo, muszą w całości spłacić dotychczasowy dług i jeszcze sami na tym zarobić, naliczając dłużnikowi dodatkowe koszty.

   Dziwi fakt, że w sytuacji kiedy Spółka generuje zyski, nie myśli się o spłacie czy zmniejszeniu obecnego długu, a myśli się nad rozwiązaniami, które zwiększą zadłużenie. Działania te, w konsekwencji wpłyną negatywnie nie tylko na zdolność kredytową Spółki, ale również na wizerunek jako partnera biznesowego. Równolegle zamraża się do końca 2024 roku (czyli na 6 lat) 1,5 mld zł przeznaczając je na Fundusz Stabilizacyjny, który ma być rzekomym zabezpieczeniem w przypadku dekoniunktury. W 2011 roku kiedy Spółka wchodziła na giełdę też mówiono nam, że mamy Fundusze Gwarancyjne w przypadku dekoniunktury, to samo nam mówiono kiedy Spółka inwestowała w opcje walutowe- też miało to być z myślą o nadchodzącym kryzysie! Jedyny Fundusz Gwarancyjny jaki pozostał to kieszeń pracowników i ratowanie się zawieszeniem płac!

A co w przypadku kiedy dekoniunktura dopadnie nas za 3 lata?

Jaki bank wtedy nam pomoże?

Znów sięgną do kieszeni pracowników?

Znów powiedzą, że jesteście jedynym ratunkiem dla Spółki?

I znów nie będzie winnych dzisiejszych decyzji- bo oczywiście na nich będą czekać ciepłe posadki w innych Spółkach Skarbu Państwa!

Wy zostaniecie z długami i jak zwykle perspektywą zaciągania pasa.

Sękowski Marek

By Oskar Karwacki

Przewodniczący Związku Zawodowego "Jedność" KWK Pniówek

Jedność App

FREE
VIEW